Kremacja w Polsce jeszcze kilka lat temu nie była zbyt popularna. Miało na to wpływ bez wątpienia wiele czynników, wśród których jednym z ważniejszych był brak dostatecznej wiedzy na temat stanowiska kościoła w kwestii spopielenia zwłok. Miało to o tyle istotne znaczenie, że wiele osób głęboko wierzących nie decydowało się na skremowanie bliskich w obawie przed sankcjami natury religijnej. Było to jednak zupełnie nieuzasadnione, ponieważ kościół akceptuje kremację, dopuszczając ją jako jedną z form pożegnania się z ciałem osoby zmarłej.
Kremacja ciała nie zawsze była jednak w zgodzie z instrukcjami kościelnymi. Prawdziwą rewolucję w tym zakresie spowodowała nowelizacja Kodeksu Prawa Kanonicznego, jaka ukazała się w 1983 roku. Wówczas wskazano, że kremacja jest dopuszczalna, ale mimo to zaleca się tradycyjną formę pochówku poprzez grzebanie ciała zmarłego. Zmiana ta była wynikiem dokumentu wydanego przez Święte Oficjum już w 1963 roku.
Spis treści:
Kremacja a kościół
Jak kremacja a kościół wygląda dziś? I co wpłynęło na modyfikację stanowiska hierarchów? Między innymi rosnąca popularność spopielania ciał, a także trudności w pozyskaniu gruntów pod cmentarze. To dwa czynniki mające ogromne znaczenie przy rozważaniach na temat dopuszczalności kremacji. Kościół zauważył też, że w wielu przypadkach spopielenie ciała ma swoje uzasadnienie w kwestiach sanitarnych. Mierzymy się z tym problemem choćby dziś, gdy w niektórych państwach osoby zmarłe w wyniku COVID-19 mogą być pochowane jedynie po kremacji.
Warto także zauważyć, że kremacja zwłok w Warszawie oraz innych miastach w całej Polsce stała się bardzo popularnym sposobem pożegnania ciała zmarłego. Powstające spopielarnie są tego najlepszym dowodem. W wielu regionach kraju na skorzystanie z usług spopielarni trzeba dosyć długo czekać, co związane jest z ogromnym wzrostem zainteresowania kremacją. Jak widać – nie ma więc problemów natury chrześcijańskiej, związanych ze spopieleniem zwłok, ponieważ pogrzeby odbywają się z udziałem kapłanów.
Kremacja ciała
Należy jednak pamiętać, że kremacja ciała jest dopuszczona przez kościół pod pewnymi warunkami. Chodzi o poszanowanie godności zmarłego oraz przechowywanie prochów w miejscach świętych, przeznaczonych do tego celu. Wyklucza się więc pozostawienie urny w domu czy też pochowanie jej poza terenem cmentarza, który jest poświęcony. Zmianie uległa także formuła mszy pogrzebowej, podczas której ksiądz wygłasza słowa „prochem jesteś i w proch się obrócisz”.
Zgodnie z instrukcją kościoła niedopuszczalne jest także rozsypywanie prochów czy też ich rozdzielanie. Aby pochówek mógł odbyć się w obrzędzie katolickim, urna po spopieleniu ciała powinna trafić do miejsca świętego, a po odprawieniu mszy musi być umieszczona w grobie lub w kolumbarium. Jedynie te warunki należy spełnić, aby w zgodzie z nauką kościoła móc skremować ciało osoby zmarłej.
Spopielanie zwłok jest coraz częściej wybieranym sposobem na pożegnanie się z ciałem osoby zmarłej. Jak widać – kościół katolicki nie zakazuje kremacji, pod warunkiem, że zostanie przeprowadzona w zgodzie z wydanymi instrukcjami. Nie mówią one, jak ma przebiegać czy ile trwa kremacja, ale wskazują sposób postępowania z ciałem i prochami.